Zygmunt Solorz usuwa dzieci z władz kolejnych spółek. Co stoi za tą decyzją?
Synowie Zygmunta Solorza oraz jego doradca stracili miejsca w radach nadzorczych kilku kluczowych spółek należących do grupy.
W trakcie wtorkowego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy Cyfrowego Polsatu, zwołanego przez Zygmunta Solorza, który pełni funkcję przewodniczącego rady nadzorczej i największego udziałowca, podjęto decyzję o odwołaniu Tobiasa Solorza, jednego z jego synów, oraz prawnika Jarosława Grzesiaka z rady nadzorczej firmy. Równocześnie zredukowano skład rady z ośmiu do sześciu członków.
Nie tylko Tobias, ale także Piotr Żak, drugi syn Zygmunta Solorza, stracili miejsca w radach nadzorczych innych spółek należących do grupy Cyfrowy Polsat, takich jak Netia i Polkomtel. Dodatkowo, w obu firmach zakończył swoją funkcję także Jarosław Grzesiak.
Dzień wcześniej, w poniedziałek, nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników ZE PAK przyniosło dalsze zmiany personalne. Tobias Solorz, Piotr Żak oraz Jarosław Grzesiak stracili stanowiska wiceprzewodniczących rady nadzorczej.
Tydzień przed tymi wydarzeniami Zygmunt Solorz wystosował list do pracowników swojej grupy, w którym poinformował o swoim zamiarze usunięcia dzieci z zarządów firm należących do holdingu. Solorz zaznaczył, że ich działalność nie wpływa pozytywnie na stabilność spółek ani na ich przyszłość. Była to odpowiedź na korespondencję od jego dzieci, której fragmenty opublikowała „Gazeta Wyborcza”. W liście tym synowie i córka Solorza wyrażali obawy wobec Justyny Kulki, czwartej żony swojego ojca, którą podejrzewali o wpływ na decyzje w firmach.
Pełnomocnik dzieci Solorza, Paweł Rymarz, wypowiedział się w sprawie ich odwołania z rady nadzorczej ZE PAK, podkreślając, że decyzja ta nie zmienia zasadniczo układu sił. Według niego, proces sukcesji już się zakończył, a dzieci uzyskały współkontrolę nad fundacjami TiVi Solkomtel.